Film

Film

Chyba każdy z nas lubi oglądać filmy. Jest to jedna z tych niesamowitych rodzajów sztuki, która cały czas się rozwija, zmienia na przestrzeni lat. Jest to spowodowane ciągłym rozwojem techniki, jak i chęcią do poznanie czegoś nowego, nietypowego, wyrażana przez ludzi. Początkowo fascynowała tylko możliwość przeniesienia obrazu, jako ciągu, na ekran. Późniejsze dodanie kolorów i dźwięków spowodowało, że film i kino zyskało bardzo wielu fanów. Obecnie zabawa z technologią, animacją i trój wymiarem przyciąga coraz to młodszych widzą, którzy z pewnością pokochają . Film ma jednak spore grono przeciwników, którzy uważają, że zabija on wyobraźnię. Jednak zwolennicy tej formy sztuki podkreślają, że przy oglądaniu filmów można się wyjątkowo zrelaksować, pośmiać, powzruszać, a nad niektórymi zadumać. Czy jakiekolwiek inne dzieła sztuki mogą przekazać tyle emocji? Tylko z nielicznymi nagrodami związanymi z daną branża wiąże się aż tyle emocji, co z Oscarami, najważniejszymi nagrodami branży filmowej. Wszystkie festiwale filmowe powodują ogólne poruszenie i zainteresowanie ze strony mediów, dzięki czemu można powiedzieć, że przemysł filmowy napędza wiele innych. Gdyby nie było filmów, nie byłoby wielu „gwiazd” filmowych, a bez nich wszystkie portale i czasopisma plotkarki nie miałyby racji bytu.

Ekranizacje

Współczesny człowiek na pewno w swoim życiu przeczytał dobrowolnie chociaż jedną książkę. Powieści niejednokrotnie poruszają emocje, poruszają wyobraźnie i wzbudzają ciekawość czy wygląd bohatera, jaki sobie wyobraziliśmy podczas czytania będzie zgodny lub chociaż trochę podobny do wyobrażeń innych ludzi. Możliwość sprawdzenia tego daje nam ekranizacja. Powinna być ona w miarę dokładnym przeniesieniem powieści na ekran. Najczęściej ekranizowane są wielkie bestsellery (np. „Władca Pierścieni”)lub, ku uldze leniwych uczniów, lektury szkolne(np. „Pan Tadeusz”). Ekranizacje bestsellerów stają się hitami kinowymi, bo wszyscy, którzy przeczytali książki, chcą zobaczyć ich przeniesie na ekran. Jednak czasami okazują się one być po prostu gniotami, gdy reżyserzy i scenarzyści, biorą na warsztat zbyt trudne do przeniesienia powieści, lub zbyt „grube”, które starają się zmieścić w 120 minutach filmu. Wtedy muszą oni pomijać wiele fragmentów, przez co ekranizacje te tracą książkowy urok. Co gorsza, filmy stworzone na podstawie książek zabijają naszą wyobraźnię, bowiem po obejrzeniu choćby „Ogniem i mieczem” Michał Wołodyjowski zawsze będzie nam się już kojarzył ze Zbigniewem Zamachowskim.

Efekty specjalne

Wybuch. Strzał. Skos z dachu wieżowca. Realistyczna i jakże efektowna wizja końca świata. To wszystko możliwe jest dzięki efektom specjalnym, które można spotkać w właściwie każdym filmie. Czasami można odnieść wrażenie, że nawet komedia romantyczna nie może obyć się bez efektów specjalnych. Mają one zarówno swoich fanów, jak i zagorzałych przeciwników. Nie da się ukryć, że bez efektów specjalnych dokonanie wielu ekranizacji lub po prostu wprowadzenie w życie wielu scenariuszy byłoby nie możliwe. Jednak z drugiej strony ostatnimi czasy pojawiło się zbyt wiele filmów, gdzie nieścisłości i miałkość fabuły starano się zamaskować efektami specjalnymi. Całkiem sporą liczbę wyżej wymienionych zabiegów może pochwalić się trylogia „Władca Pierścieni”, gdzie wszyscy „źli” byli „upiększani” komputerowo. Obecnie to właśnie z pomocą komputerów dodaje się owe efekty do filmów. Dzięki rozwojowi technologii używanej do tworzenia specjalnych „upiększeń” mogły powstać takie filmy jak „Avatar” czy „2012”.

Teatr

Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś „De gustibus non est disputandum”, co znaczy po polsku „O gustach się nie dyskutuje”. Nie da się zatem jednoznacznie określić, czy to film czy sztuka teatralna jest lepszym i ciekawszym „nośnikiem” kultury. Pewnym jest natomiast to, że kina i teatry ciągle przyciągają do siebie ludzi. Każdy bowiem lubi co innego. Przewaga sztuk teatralnych nad filmem zawiera się choćby we wpisanej w istotę teatru niepowtarzalności, bo nawet jeśli daną sztukę wystawia po raz setny ten sam reżyser, z tą samą obsadą, wiadomym jest, że nic nie będzie takie jak poprzednio. Aktorzy mogą wykonać inne gesty, inaczej wypowiedzieć swoje kwestie, lub po prostu je zapomnieć. Jednak aby po raz kolejny obejrzeć daną sztukę trzeba ponownie zapłacić za bilet. Tutaj przewagę mają filmy, wydawane w edycjach kolekcjonerskich, lub po prostu na płytach DVD, po zakupie których można delektować się filmem po kilka lub kilkanaście razy, bez potrzeby ponownego płacenia, co z pewnością przekona zwolenników oszczędzania.

Krytycy filmowi

Filmy, jak wszystkie przyjemności tego jakże niedoskonałego świata, potrafią uzależnić, przyciągają do siebie. Wielu ludzi uzależnia się, chociaż wolą mówić o sobie, że są „pasjonatami”. Jeżeli taki pasjonat kina i filmów, bardzo lubi mieć zawsze rację i narzucać innym swoje zdanie, i ma jeszcze trochę sprytu, wtedy idzie na odpowiednie studia i zostaje krytykiem filmowym. Gdy wyrobi sobie opinię, że jest dobry w tym co robi i nie rzuca słów na wiatr, wtedy staje się krytykiem opiniotwórczym, o którego teksty zaczynają ze sobą rywalizować renomowani wydawcy związani ze światem X muzy. Może wtedy bezkarnie obrzucać błotem filmy i narzekać na pozbawionych talentów reżyserów. Z drugiej strony istnieje również możliwość, że krytyk odnajdzie prawdziwą „perełkę” filmową, wydobędzie ją na światło dzienne oraz da dzięki czemu dzieło takie zyska nieśmiertelną i w pełni zasłużoną chwałę. Wbrew pozorom krytycy nie są złymi ludźmi, jednak nie można brać ich słów za świętość, bo nie zawsze ich gust jest zgodny z naszym.

Historia filmu

Film, jak każda z otaczających nas rzeczy, ma swoja historię….Na początku był chaos. Potem człowiek, po wielu wiekach kombinowania, stworzył aparat fotograficzny. Dzięki rozwojowi fotografii homo sapiens stworzył maszynę umożliwiającą zapis obrazu w formie ciągłej. Dzieło to nazwał kamerą. Dzięki swojemu geniuszowi nadal rozwijał tą sztukę i już pod koniec XIX wieku udało mu się stworzyć pierwszy, krótki film. Potem to wszystko ruszyło z kopyta. Sztuka filmowa się rozwijała, stawała coraz to popularniejsza. W końcu, w połowie XX, gdy dźwięk w filmie nie był niczym nietypowym, sztuka filmowa stała się rozrywką mas, nie tylko wybranych. Obecnie dźwięk, obraz kolorowy i efekty specjalne są czymś naturalnym. Nikogo nie dziwią komputerowo animowane filmy lub trójwymiarowi bohaterzy. Co więcej, dzięki rozwojowi techniki co bogatsi spośród „zwykłych śmiertelników” będą mogli sobie już niedługo pozwolić na zakup kamery nagrywającej trójwymiarowy obraz, dzięki czemu filmy tworzone w domowym zaciszu zyskają głębię.

Technologie filmowe

Technologie filmowe jak i wszystkie inne obecnie rozwijają się w zaskakującym tempie. Wielu z nas nadal posiada w domu zakurzone kasety VHS. W latach 80. I 90-tych XX wieku były to najpopularniejsze nośniki obrazu, nadające się do odtworzenia w zaciszu domowym. Jednak po wkroczeniu na rynek płyt DVD kasety te były coraz mniej popularne, a pod koniec października 2008 roku została zaprzestana produkcja tych nośników obrazu. Obecnie na rynku rządzą płyty DVD, różnych pojemności i formantów (DVD+R, DVD-R, DVD+RW itp.). Są one najpopularniejszymi nośnikami danych, nie tylko filmów. Jednakże coraz częściej dzieje się tak, że jedna płyta DVD ma zbyt małą pojemność, zwłaszcza gdy film tętni od efektów specjalnych nie mówiąc o sytuacji, gdy był on kręcony w technologii 3d. Z tego powodu powoli na rynek technologii filmowych wkracza technologia blue-ray, jednak obecnie nie jest ona tak popularna jak nieco już wysłużone płyty DVD. Ogromna zaleta tego stosunkowo nowego nośnika danych to jego ogromna pojemność.